środa, 2 lutego 2011

No time.



W takim trybie niestety nie ma czasu na choroby..może to i nawet dobrze bo organizm nawet szybciej się regeneruje gdy mamy motywacje.W tym tygodniu co prawda nie mam spektaklii i mogę sobię spokojnie w domu odpoczac ,no.. poza zajeciami oczywiscie ;]
Niestety do niedzieli nie dotrwałam i nie zaśpiewałam na egzaminie w Akademii..w takim przypadku został mi termin poprawkowy który bedzie pewnie w połowie lutego.Zdrowie jest najwazniejsze , bo jak się nie wylecze to wszystko stanie w miejscu.Jest już lepiej na szczęcie , od 4 dni na antybiotyku i innych wspomagajacych lekach.Fizycznie czuje się dobrze , pierwsza próba choreograficzna do Grease zaliczona !
Szczerze mówiąc to.. zaczyna się ostra jazda.Staniek nas nie oszczędza.Dobrze , ze przed nami 3 miesiace prob bo bedzie co próbować ;)Uświadomiłam sobie , że muszę poprawić swoją kondycję i jeszcze w tym miesiacu wezmę się za to ! 



P.s W związku z tym , że zaczełam III semestr w teatrze ,  poszukuję nowego tekstu na prozę , sama dużo szukam i z kobiecymi tekstami nie jest tak łatwo więc zwracam się z prosbą do was.Jeżeli natkneliście się na na jakiś interesujący monolog , na dużych emocjach i najlepiej jakiś z jajem :P Nasza Pani Profesor lubi dosyc ostre teksty , odpada klasyka polskiej literatury , najlepiej coś współczesnego - Masłowska też odpada bo to już było.Dawajcie jakies pomysły bo mi się już wyczerpały !!!Byłabym wam bardzo wdzięczna za pomoc ;)

Pozdrawiam!

Rent - The last show..

2 komentarze:

  1. kurcze ale ty masz fajne zycie!!!zazdroszcze !!!!
    jestes ladna i w dodatku utaletowana no i napewno pracowictaa!!

    OdpowiedzUsuń
  2. każdy ma "fajne" życie ;) Od nas zależy jakie ono tak naprawde będzie !!

    OdpowiedzUsuń