wtorek, 8 maja 2012



W Gdyni właśnie zaczął się 37 Festiwal Filmów Fabularnych.
Festiwal w tym roku zmienił swoją nazwę na - "Gdynia Film Festival". W konkursie głównych startuje 13 polskich filmów.
  • 80 milionów w reżyserii Waldemara Krzystka
  • Baby są jakieś inne w reżyserii Marka Koterskiego
  • Bez wstydu w reżyserii Filipa Marczewskiego             
  • Droga na drugą stronę w reżyserii Ancy Damian
  • Dzień kobiet w reżyserii Marii Sadowskiej
  • Jesteś bogiem w reżyserii Leszka Dawida
  • Mój rower w reżyserii Piotra Trzaskalskiego
  • Obława w reżyserii Marcina Krzyształowicza
  • Sekret w reżyserii Przemysława Wojcieszka
  • Sponsoring w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej
  • Supermarket w reżyserii Macieja Żaka
  • W ciemności w reżyserii Agnieszki Holland
  • W sypialni w reżyserii Tomasza Wasilewskiego
  • Dodaj nowy komentarz
  • Komentarze

    • Dziś miałam okazję być
       na premierze filmu Leszka Dawida "Jesteś Bogiem" - historia oparta na faktach o Paktofonice.Film wejdzie do kin od listopada. Naprawde warto zobaczyć !

    • Harmonogram seansów możecie zobaczyć
    TU .


sobota, 5 maja 2012

Michael & Naturally 7

Po premierze "Balu w Operze" nagle zrobilo się więcej czasu :-)) Pod koniec kwietnia zagralismy Shrek'a i teraz weekend majowy mam wolny ! Pierwszy od niepamiętnego czasu !!
23 kwietnia w Ergo Arenie wystąpił Michael Buble , kanadyjski wokalista jazzowy a supportowali go Naturally 7 (niestety Pani bileterka nie miała pojęcia kim są Ci murzyni) miałam okazję być na tym koncercie. 
Nie jestem zagorzałą fanką Michael'a , lubię jego ciepłą , aksamitną barwę głosu , swobodę i lekkość oraz poczucie humoru które uświetniało ten koncert  - jest naprawde urodzonym showmanem , opowiadał dużo anegdot , ma ogromny dystans do siebie i za to ludzie go kochają..Mam jego płytę i rzeczywiście uczciwie można powiedzieć , że nie ma oszustwa od strony muzycznej ani wokalnej.Jednak czegoś mi zabrakło. Spodziewałam się czegoś więcej , aranżacyjnie nic nowego , głosowo jak już pisałam wszystko poprawnie , po trzecim numerze ucho zaczyna się przyzwyczajać do tej poprawności i nic już nie zaskakuje. Raz usłyszałam go na żywo , za drugim razem mogę odpalić sobie jego płytę i nie ma różnicy , 
nawet energia jest ta sama. 
Za to jestem zauroczona Naturally 7 , którzy są zwierzakami scenicznymi ! Niesamowicie muzykalni i zgrani zespołowo , każdy z nich imitował jakiś instrument głosem.Mimo tego ,że widziałam wcześniej mnostwo filmików na których wykonują miedzy innymi "Wall of sound" to miałam dreszcze i gesią skórke ! Podziwiam ich bardzo ! I tego wieczoru oni bardziej mnie zaskoczyli niż sam Michael.Po koncercie Naturally 7 rozdawali autografy i każdy mógł usciskac się z nimi i zamienić pare słów :)) 



Teraz pozostaje mi tylko skończyć pisać pracę licencjacką i zabrać się za przygotowywania do koncertu Dyplomowego który odbedzie się
  18 czerwca.
Szczegóły wkrótce :))