niedziela, 28 listopada 2010

And the winner is..

Poswiece chwile czasu o programie "Mam talent" którego nie sledziłam od poczatku , ale wiedzialam na bierzaco kto mniej wiecej jest w programie i uwierzcie , ze wiedziałam od poczatku o wygranej ten małej "wokalistki" Magdy Welc.To było do przewidzenia.Wkoncu i Polska ma "spiewajace dzieci" szkoda tylko ze na slaszym poziomie niz przykladowa Anglia.Zacznijmy od tego iz w programie było wielu utalentowanych ludzi spiewajacych , ktorzy wygrane pieniadze przeznaczyliby na swoj rozwoj ( bo chyba o to chodzi?) A na co moze wydac 300 tys. 11 dziewczynka ?Płyte? Koncerty? Zespół "My myself and I" wlasnie na to by przeznaczyl te sumke i wtedy to ma sens.Żal mi tych uczestnikow.. jak widac niestety w mediach sprzedaje sie bardzo dobrze osoba która wzbudza u ludzi litosc.Taka jest okrutna prawda.Oczwyiscie pozytyw jest tego taki , ze mlodziutka Magda spełni marzenie rodziny odda im pieniadze na dom(bo z tego co pamietam wlasnie o tym wspomniała)i uratuje sytuacje rodzinną.
Wnioskujac, ludzie nie lubią kiedy drugiej osobie sie bardziej powodzi,kiedy do talentu dochodzi jeszcze urodę i plany na przyszłosc zwiazane ze swoja pasją.Wrecz mysla co tu zrobic aby tej osobie zaszkodzic!Cos niesamowitego jak bardzo telewizja manipuluje człowiekiem.Czuje sie troche oszukana po wygranie Magdy , wierzyłam , ze jednak publicznosc sprawiedliwie zaglosuje na talent.Jak widac jeszcze przed nami dłuuuuugi proces.Ja osobiscie bardzo dopinguje zespołowi "My myself and I" którzy pewnie wiedzieli ,ze ludzie ich nie docenia w finale ale chociaz pokazali ,ze dobra muza w Polsce jest ! Tylko trzeba dobrze szukac - i to nie w mediach.Kto wie.. moze po tym programie beda mieli wiecej propozycji niz ta całą nagroda jest warta.Coraz bardziej tej kraj mnie rozczarowuje i gdyby nie moja wielka miłosc i pasja do muzyki to znalazłabym sobie inna branże w której nie byłoby tyle przekretow i fałszu.Trzeba miec naprawde bardzo silny charakter aby cos osiagnac i nie patrzec sie za siebie.Kiedys Pani Ela Zapendowska powiedziałą nam na warsztatach bardzo m adre zdanie: "Oj dzieci dzieci..jest tyle innych zawodów..a wy sie w to gówno pchacie" Hehehe no i miała racje show biznes to jedna wielka kupa tylko , ze ludzie z czegos musza zyc..nie sadzicie? :)

Niedlugo wrzuce jakas krótka relacje z koncertu Mietka Szczesniaka i dodam pare filmikow ktore nagrywałam.Ahhh..Mietek jest tak daleko od tego wszystkiego co sie dzieje na naszym rynku muzycznym i to sie u niego ceni!Nie musi wiele robic a jest taki "wielki" :)

Pozdrawiam was serdecznie !

czwartek, 25 listopada 2010

„Śpiew(d)ajmy Mu”

Kochani!

W tym roku zostałam zaproszona do koncertu charytatywnego „Śpiew(d)ajmy Mu” w Stargardzie który odbedzie się 28 grudnia w kosciele .
Całkowity dochód z tegorocznego koncertu zostanie przeznaczony na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych niepełnosprawnych wychowanków Domu Dziecka Nr 2 w Stargardzie.
 
------  
Projekt jest pod kierownictwem Tomka Lewandowskiego, niesamowici soliści a wśród nich: Artur Chamski, Jolanta Szczepaniak, Nina Kodorska, Paulina Łaba,Beata Andrzejewska ,Asia Stach oraz Honorata i Kuba Zajączkowscy. Do tego niezwykła oprawa świetlna oraz specjalnie na ten koncert przygotowane wizualizacje. A wszystko to pod perfekcyjną ręką reżyserską Andrzeja Głowackiego.
Państwa zadanie to wypełnić kościół Św. Jana do ostatniego miejsca ( stojącego ;) )
Do zobaczenia!

 Wiecej informacji na stronie http://spiewdajmymu.pl/  !!

Zapraszam was serdecznie !!

wtorek, 16 listopada 2010

Photo



Kochani wlasnie w dziale Modeling zamiescilam zdjecia z sesji Macka Górskiego.Zalezalo mi na tym zeby nie były one zbytnio pozowane typu "Fashion" , miała to byc sesja lekka i naturalna.Zapraszam do ogladania ;)

W planach mam jesienna sesje więc pewnie niebawem cos tu wrzuce badźcie czujni ;)


  •  P.s Dostałam wlasnie bardzo dobra wiadomosc ! Przyznali mi stypendium naukowe na Akademii !! Strasznie sie ciesze !! Mam motywacje do nauki na ten rok!! 



Pozdrawiam !

niedziela, 14 listopada 2010

Mamma mia !


Ahh.. To był cudny weekend ! 
W czwartek przyjechała do mnie mamusia.Bardzo chciała mnie zobaczyc jak sobie radzę na Gdynskiej scenie w muzycznym :) Jej obecnosc na widowni była dla mnie bardzo wazna.Uswiadomilam sobie ze wiele rzeczy robie dla rodzicow to oni sa moim motorem do pracy.. nie po to aby im cos udowadniac.. lecz aby czuli , ze to co robie idzie w dobrym kierunku.Mamy łzy po spektaklu znaczą dla mnie tak wiele ! I chociaż nie mam w skrzypku wielkiej roli to w ten dzien tak wlasnie sie czułam !Cieszyłam sie ze moge mamie pokazac "kawalek" mojego swiata który kocham !To jeste wielkie szczescie gdy rodzice wspieraja dziecko w tym co robi! 
Wspolny czas z mamusia spedzilysmy oczywiscie w centrum handlowym :) No i w kawiarniach! Przy niej nawet ciasto i kawa lepiej smakuje ! Przy okazji na drugi dzien mama wybrala sie do teatru wybrzeze na spektakl, bardzo ubolewam nad tym ze w moim rodzinnym miescie nie ma teatru..najblizsze sa w Szczecinie.
Wieczorami rozmawialismy na rozne tematy.. mama uwielbia rozmawiac z J. godzinami ciesze sie ze maja dobry kontakt.. zreszta jego rodzina jest dla mnie rownie bliska:)
Potrzebna mi była mała przerwa od tego wiru pracy i mimo tego ze mialam w tym czasie spektakle to nie odczułam takiego zmeczenia :) 
Nastepne spotkanie z rodziną na wigilie ;) !! Musze już pomyslec o prezentach , w tym roku dojdzie jeszcze jeden prezent dla nowego członka rodziny - Frania :) - Pełna chata !


środa, 10 listopada 2010

Listopadowo..



Ten czas tak szybko leci.. praktycznie  20 grudnia mamy juz egzaminy , troche nas to przeraza zwlaszcza egzamin z prozy - dopiero co ją wybralismy.Przez te wszystie proby do spektaklii troszke oposcilam zajec w studium teraz nadrabiam.
Na zajeciach aktorskich mamy sceny klasycze , wybralismy juz sceny z poszczegolnych opowiadan Moliera.Mi akuat przypadła scenka z "Krytyki szkoły żon".
W Grudniu rownież jak co roku odbedzie sie "Gwiazdka w muzycznym" spektakl świateczny zorganizowany przez teatr Junior przy teatrze muzycznym.Pomagamy im śpiewać w offach.
Jest duzo utworow w roznych jezykach co nie jest takie proste jakby sie wydawało !

Już jutro przyjezjdza do mnie i do J. mamusia ;) Juz się nie moge doczekac ! Wkoncu zobaczy mnie w "Skrzypku na dachu", a pozniej jak to kobitki wybierzemy sie na zakupy ;) Uwielbiam z nią chodzic na shopping, mamy taki mały rytuał ze po "buszowaniu" zawsze idziemy sobie na kawke i na ciacho !:) Juz mi tego brakuje !!

Coś co moge wam polecic na jesienne wieczory:

Książka "Chata" !!!!
Polecił mi ją profesor od wiersza , mówił o niej z taka fascytacja , ze od razu pobiegłam do ksiegarnii i kupiłam. ( w empiku 29 zł ) Poki co jeszcze jej nie skonczyłam ale ksiazka bardzo wciąga ! Pozwole sobie zacytować wstęp z tej książki :


wtorek, 2 listopada 2010

Home !


 Ten miesiąc byl dla mnie bardzo intensywny w teatrze. Jednak bo calym zasuwaniu na scenie mam przyjemnosc teraz lezec w swoim mięciutkim łóżeczku w domu rodzinnym ;) Niestety przyjechalam tylko na 2 dni ale za to jak piekne były te 2 dni ! Miałam nie przyjezdzac..ale tak bardzo sie stesknilam !!! W koncu zobaczylam Franka mojego siostrzenca ktory ma juz ponad 5 miesiecy !! 
Rosnie jak na drozdzach !
Nie moge sie na niego napatrzec ! Najchetniej bym go zjadla jest taki pyszny !!;) A najbardziej to nie moglam sie doczekac az zobacze sie z moim chrzesniakiem Antkiem.. dzieciaki maja w sobie cos takiego ze jak sie o nich pomysli to od razu człowieka za serce łapie ! Wczoraj spał u mnie , czytalismy bajki na dobranoc i sciskalismy sie tak mocno jak tylko sie dalo.. ahh zycie bym oddala za tego malucha !!