poniedziałek, 24 stycznia 2011

Londyn



 Wróciłam !!! Te 3 dni mineły mi jak jakiś cudny sen ! Zdecydowanie niecale 3 dni w Londynie na to co chciałabym zobaczyć to za mało !
W Środę rado wylecieliśmy do Londynu , w ten sam dzień zobaczyliśmy musical Lion King , na który już wczesniej się bardzo napalaliśmy ! I słusznie.. miejsca mieliśmy świetne , wszystko było widać jak na dłoni..trzeba przyznać ze widownie to oni mają pełną cały czas ! 3 poziomy.. 

Zaskoczyło nas to , że na widownie wchodzili wszyscy z kurtkami (pewnie żeby bylo pozniej szybciej przy wychodzeniu z teatru) oraz to , że można było pić i jeść podczas spektaklu..na sale każdyw chodził z piwkiem w kubeczku , popcornem , lodami.. z czym w polskich teatrach raczej sie nie spotkamy.
Pierwsze dźwieki prologu.. i już odpłynęlismy ! Co za głosy!!! Fakt.. grali sami czarni , było tylko może z dwóch białych..ale jesli chodzi o warsztat wokalny to nie ma tam przypadków.Każdy wymiata !! Do tego świetnie tańczą , akurat w tym spektaklu są wspaniałe kostiumy które są atutem tego show! Scena to nie tylko obrotówka.. Ich scena podnosi się po skosie.. z dołu wysuwa się wielka skała na której Mufasa trzyma swojego synka Simbe w pierwszej scenie ;)Aaaaahhh  To naprawde TRZEBA ZOBACZYĆ !


 



Drugiego dnia po południu poszliśmy na musical "Billy Elliot".Przede wszystkim to niezwykła i poruszająca opowieść o chłopcu który pochodzi z biednej rodziny i odkrywa swoją pasje - taniec , pomaga mu w tym bezinteresowo pewna kobieta która uczy baletu.
W spektaklu gra 12 letni chłopiec Aaron Watson i co on tam robi to jest nieprawdopodobne ! Step ma w małym paluszku i robi to genialnie , jak tańczył to leciały mi łzy po policzkach ! Śpiewał przyzwoicie.. inne dzieciaki lepiej radziły sobie głosowo.. ale wszystko było na poziomie !



Wieczorem rozdzieliliśmy sie.. J. poszedł na Les Miserables - którym zachwyca sie cały czas ;) A ja poszłam na GREASE ! Musiałam to zobaczyć przed naszą premierą.. Trzeba zacząć od tego , że już na wstepie jak wchodzimy do teatru to czujemy ten klimat.. na widowni przed spektaklem leci Elvis Presley..
Pełno ludzi w różnym wieku.. wszyscy śpiewali te najwieksze hiciory jak "Summer nights" , "You the one that I want" , "We go together".. niektórzy to i tańczyli ;) 
Orkiestra ubrana w różowe fraki - dali czadu !!! Cały spektakl miał świetne tempo.. energia była taka , ze jak wyszłam to po calym ciężkim dniu chodzenia po Londynie miałam ochote na jakąś impreze ;)
Dużo tańca - kolorów - świateł - głosowo zabili mnie.. Główna bohaterka Sandy debiutuje tą rolą na west endzie i bardzo fajnie sobie radzi ! Oglądając Grease już miałam ochote wrócic do Polski na próby do teatru ! Dodało mi to siły i odwagi w to że dam rade ;) 


Na 3 dzień z samego rana o 6 mielismy samolot.. wieć praktycznie byliśmy tam całe 2 dni..Ale za to bardzo intensywne 2 dni !!
Oczywiście nie obyłoby się bez zakupów na Oxfort street na kóre miałam tylko 1,5 h !! Wyobrażacie sobie zakupy w londynie w 1,5h?? Ja też nie.. kupiłam to co najszybciej mi w rece wpadło ale bez zadnych rewelacji.. zresztą planuje nastepny wyjazd do Londynu na same zakupy.. wtedy bede miała cały dzień dla siebie.. !! 
Zdązyliśmy zwiedzić troszke Londyn ale dosłownie w pigułce..Big Ben , Parlament , The Globe Theatre słynny Shakespear'owski.Byliśmy wykończeni !!! A w ten sam dzień co przyjechalismy do polski czekał na nas zjazd na akademii.. i oczywiscie sesja !Ahh.. i koncert w sobote i w niedziele o którym zapomniałam ale poszło w miare niezle.


Dopiero dziś miałam okazje spokojnie odespać to wszystko..To był tydzień pełen wrażeń !!! 
Jestem zakochana w Londynie i jeszcze tam nie raz wróce !!
A poki co od jutra zaczynają się kolejne próby do Grease !!!
Pozdrawiam wszystkich i polecam musicale na West Endzie !!! To po prostu trzeba zobaczyć ! 





7 komentarzy:

  1. gdzie spaliście w Londynie? możesz podać jakieś namiary?? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spaliśmy u znajomego,ale wiem ze są jakieś tanie hostele na miejscu.Niestety nie orientowałam sie szczegółowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mieszkam w londynie i proponuje zwiedzic National Gallery oraz Theatre Museum!!tylko na to trzepa caly dzien no ale plus ze sa darmowe..
    tagze warto odwiedzic dzielnice Trafalgar Square
    albo http://www.polkadot.pl/pl/rozrywka/atrakcje_londynu/londyn_trasy_zwiedzania

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieki za info !Następnym razem zwiedze te miejsca:)
    A znasz może jakiś fajny Charity shop??

    OdpowiedzUsuń
  5. Barnado’s to całkiem fajny 'charity shop' z ubraniami i nie tylko,posiada dużo markowych rzeczy w bardzo przystępnych cenach!! m.in
    -Paul Smith
    -Burberry
    -Armani
    -Chanel
    -Fenn Wright Manson

    OdpowiedzUsuń
  6. 70 Old Church Road
    Chingford
    London (East)
    E4 8BX

    a najczesciej odwiedzam ten
    ale wydaje mi sie ze mozna go znalesc tagze w centralnym londynie.

    OdpowiedzUsuń